Na tego(zeszło)roczną pandemiczną Metropolitankę popełniła sportową pracę opowiadającą historię zawodniczki maratonu w Bostonie 67’. Artystka, podobnie jak sama maratonka, pomimo przeszkód, czy to w postaci namolnego patriarchatu czy to strachu, lenistwa i pandemii ukończyła swój projekt, który w pełnej krasie będziecie mogli zobaczyć na naszej wystawie.